Dynia od początku października zajmuje u mnie główne miejsce w lodówce i w przygotowywanych posiłkach. Pierwszą, kilku- (albo kilkunasto- !) kilogramową, dostałam prosto z domowego ogródka. Teraz kupuję w całości, obieram, wybieram miąższ, a z ….
Zastanawialiście się, co by było, gdyby na świecie zabrakło jajek? 🙂 Pytam oczywiście żartobliwie, bo kto by pomyślał, że nagle miałoby ich zabraknąć! Mimo to, może niektórych zaskoczę – dzisiaj przygotowałam dla Was przepis na ….
Sezon na cukinię (niestety) się skończył, ale stwierdziłam, że muszę dodać ten przepis, żeby nigdzie nie zaginął. Głównym powodem są prośby wielu osób, które zobaczyły wcześniej dodane przeze mnie zdjęcie na Instagramie. Dlatego dłużej już ….
Październik rządzi się swoimi prawami. Jeszcze kilka dni temu w każdym możliwym miejscu stały kałuże, na niebie tylko szare, ciemne chmury, a idąc chodnikiem, trzeba było uważać, żeby nie dać się ochlapać przez samochody i ….
Kochani, zaczynam nową przygodę. Myślę, że mogę tak to nazwać. Pomysł na bloga chodził za mną od dłuższego czasu, ale odsuwałam wszelkie idee, mówiąc sobie, że przecież są takich tysiące. Przyszedł wrzesień, a z nim ….